"Jeśli czytasz te słowa, bo myślisz, że możesz być taki jak ja, to dam ci dobrą radę: zamknij natychmiast tę książkę. Uwierz w każde kłamstwo, jakie powiedzieli ci mama i tato na temat twoich urodzin, i postaraj się zwyczajnie przeżyć życie.
Niebezpiecznie jest być istotą półkrwi. Strasznie. Zwykle na końcu ginie się w jakiś paskudny i bolesny sposób.
jeśli jesteś zwykłym dzieckiem, które czyta tę książkę jako kolejna powieść przygodową, to super. Czytaj sobie do woli. Zazdroszczę Ci przekonania, że nic takiego nigdy się naprawdę nie wydarzyło.
Ale jeśli rozpoznasz się na jej kartach - jeśli poczujesz, że jej słowa coś w tobie poruszyły - natychmiast ją odłóż. Możesz być jednym z nas. A wystarczy, że się tego dowiesz. Wtedy to już kwestia czasu, kiedy oni tez to wyczują i przyjdą po ciebie.
Nie mów wtedy, że cię nie ostrzegałem"
No jak tam? Percy Was przekonał do odłożenia książki? No mnie jakoś też nie specjalnie. Więc brnęłam w nią. Zdanie po zdaniu, strona po stronie.
"Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. Złodziej Pioruna" to pierwsza część serii składającej się z pięciu tomów. Na rynku ukazała się 2009 roku, ale wtedy jeszcze nie myślałam, żeby się za nią zabierać. Do czasu... Bo jest to książka, od której wcale się tak łatwo nie oderwiecie. Nie da się jej tak po prostu odłożyć na bok. Ale powoli.
Co by było, gdyby Bogowie Olimpijscy wciąż żyli w XXI wieku? Co by było, gdyby nadal zakochiwali się w śmiertelnikach i śmiertelniczkach i mieli z nimi dzieci, z których mogą wyrosnąć wielcy herosi - jak Tezeusz, Jazon czy Herakles?Jak to jest być takim dzieckiem?
To właśnie się przydarzyło dwunastoletniemu Percy'emu Jacksonowi, który zaraz po tym, jak dowiedział się prawdy, wyrusza na niezwykle niebezpieczną misję. Z pomocą satyra i córki Ateny Percy odbędzie podróż przez całe Stany Zjednoczone, żeby schwytać złodzieja, który ukradł przedwieczną broń masowego rażenia - należący do Zeusa piorun piorunów. Po drodze zmierzy się z zastępami mitologicznych potworów, których zadaniem jest go powstrzymać. A przede wszystkim będzie musiał stawić czoła ojcu, którego nigdy nie spotkał, oraz przepowiedni, która ostrzegła go przed zdradą przyjaciela.*
To właśnie się przydarzyło dwunastoletniemu Percy'emu Jacksonowi, który zaraz po tym, jak dowiedział się prawdy, wyrusza na niezwykle niebezpieczną misję. Z pomocą satyra i córki Ateny Percy odbędzie podróż przez całe Stany Zjednoczone, żeby schwytać złodzieja, który ukradł przedwieczną broń masowego rażenia - należący do Zeusa piorun piorunów. Po drodze zmierzy się z zastępami mitologicznych potworów, których zadaniem jest go powstrzymać. A przede wszystkim będzie musiał stawić czoła ojcu, którego nigdy nie spotkał, oraz przepowiedni, która ostrzegła go przed zdradą przyjaciela.*
"Zabawne, do jakiego stopnia ludzie potrafią sobie coś ubzdurać i następnie naginać wszystko do swojej wersji wydarzeń."
Percy'ego poznajemy jako dwunastoletniego chłopca, u którego zdiagnozowano ADHD i dysleksję, i generalnie jest wielkim pechowcem, bo został wydalony z każdej szkoły, do której kiedykolwiek uczęszczał. Nie jest zbyt lubiany, ma tylko jednego kumpla i naprawdę stara się ten jeden raz ukończyć szkołę z możliwością wrócenia do niej po wakacjach. Oczywiście nie jest to takie proste. Nie gdy podczas szkolnej wycieczki nauczycielka od matematyki zmienia się w mistyczne stworzenie chcące zabić głównego bohatera. Wtedy jeszcze Percy nie wie o tym, że bogowie greccy istnieją, ani że jest synem jednego z nich. A już tym bardziej nie podejrzewa, że jego jedyny kumpel Grover jest satyrem i ma za zadanie doprowadzić Percy'ego do jedynego miejsca gdzie będzie bezpieczny- Obozu Herosów. A tam dopiero zaczną się jego przygody u boku Grovera i córki Ateny- Annabeth.
"Zerknęła na róg, który trzymałem, i na mnie. Wyobrażałem sobie, że zaraz powie: Zabiłeś Minotaura! Albo: Jesteś niesamowity! Albo coś w tym rodzaju.
Ona jednak powiedziała co innego:
- Ślinisz się przez sen."
źródło
źródło
Pod kilkoma względami seria "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" przypomina mi serię o młodym czarodzieju. Obaj mają dwójkę przyjaciół, gdzie dziewczyna to "ta najmądrzejsza". Hermiona przeczytała chyba wszystkie możliwe książki, a Annabeth jest przecież córką bogini mądrości. Nawet patrząc na rodziców obu głównych bohaterów można dostrzec podobieństwo. Ojciec Harry'ego był czystej krwi, a jego mama pochodziła z mugolskiej rodziny. Percy jest synem boga i śmiertelniczki. Harry dowiaduje się, że jest czarodziejem i trafia do Hogwartu, a Percy po wiadomości, że jest półbogiem trafia do Obozu Herosów. No i obu bohaterów dotyczy bardzo ważna przepowiednia, która może odmienić losy całego świata.
Mimo, że te podobieństwa wyłapałam od razu, to w żaden sposób nie zniechęciło mnie to do czytania książki dalej. Coś Wam jednak doradzę. Jeśli jeszcze nie zabraliście się za książki, a oglądaliście filmy... to zapomnijcie, że one istnieją. Na początku strasznie porównywałam film z książką. Nie zdziwię Was raczej stwierdzeniem, że książka jest dużo lepsza. Czyta się ją jednym tchem, wciąga od początku do końca.
To co? Starczy Ci odwagi by stanąć oko w oko, czasami dosłownie, z potworami i pomóc Percy'emu ratować Olimp?
Mimo, że te podobieństwa wyłapałam od razu, to w żaden sposób nie zniechęciło mnie to do czytania książki dalej. Coś Wam jednak doradzę. Jeśli jeszcze nie zabraliście się za książki, a oglądaliście filmy... to zapomnijcie, że one istnieją. Na początku strasznie porównywałam film z książką. Nie zdziwię Was raczej stwierdzeniem, że książka jest dużo lepsza. Czyta się ją jednym tchem, wciąga od początku do końca.
To co? Starczy Ci odwagi by stanąć oko w oko, czasami dosłownie, z potworami i pomóc Percy'emu ratować Olimp?
*opis pochodzi ze strony wydawcy ---> KLIK